poniedziałek, 18 marca 2013

Zima w dalszym ciągu. Niestety

Dzisiejsza i wczorajsza aura nie pozwoliły mi wyjść na trening. Okrutny wiatr, a dzisiaj również deszcz ze śniegiem wystarczająco zniechęciły mnie do kręcenia. Marzę już o ubraniu jednej warstwy ciuchów, braku ocieplaczy i zimowych rękawiczek. Marzę żeby pełny bidon był niezbędny do wyjazdu, a nie tak jak teraz - był tylko zbędnym balastem. Marzę, by cień był schronieniem, przed palącym słońcem, a nie tak jak teraz mroźnym powiewem, którego unika się jak ognia. Niestety na spełnienie tych marzeń przyjdzie mi jeszcze troszkę poczekać. Pocieszający jest fakt, iż w środę ma być już pogodnie (7°) i powinno się to już utrzymać. Powszechnie jednak wiadomo jak to z prognozami bywa.
Pod spodem prezentuję króciutki filmik który nakręciliśmy z Amadeuszem podczas zimowej sesji :) Hope you enjoy :)

Pozdrawiam, Eper :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz